Jakie są Pani oczekiwania finansowe? Pytanie, które od lat niezmiennie wzbudza wiele emocji. Zestawione z listą oczekiwań i wymaganych kompetencji w uszach potencjalnego pracownika brzmi
Pytanie o oczekiwania finansowe kandydata do pracy to już niemal rytuał – zazwyczaj pada ono podczas drugiego spotkania rekrutacyjnego. Czy wiesz, na co należy zwrócić szczególną uwagę przed przystąpieniem do negocjacji płacowych z rekruterem? Pytanie dotyczące oczekiwań finansowych zaliczane jest przez kandydatów do grupy najtrudniejszych pytań padających na rozmowie kwalifikacyjnej. Często spotykam się z takimi oto pytaniami: „Jakie kwoty podać, by nie wypaść z procesu rekrutacji?” „Jaka kwota pozwoli mi przejść do kolejnego etapu?” A ja na przekór zadam inne pytanie: „Czy chcesz pracować poniżej swoich potrzeb i oczekiwań finansowych?” Jeśli nie, to nie warto kombinować z kwotami tylko po to, by pracodawca zaprosił Cię na kolejną rozmowę. Pamiętaj, że kiedy pada to pytanie, zaczynają się negocjacje, w których nie tylko Tobie zależy na wygranej. W tym momencie lepiej skupić się na tym, jak sprzedać się drożej, ale nie przesadzić. Zauważ, że nie tylko dla Ciebie ten temat jest „niewygodny” – wbrew pozorom dla rekrutera to pytanie również nie jest łatwe, zwłaszcza, że każdy kandydat reaguje inaczej na pytanie o jego oczekiwania finansowe względem nowego pracodawcy. Niestety, choć niemal na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jesteśmy pytani o nasze oczekiwania finansowe, to kandydaci wciąż mają problemy z adekwatnym zareagowaniem na nie. Wynika to z wielu czynników, z: ograniczeń kandydatów blokad mentalnych w obszarze finansowym braku wiary we własne możliwości niedoceniania siebie braku dostatecznej wiedzy na temat progów wynagrodzeń poszczególnych stanowisk w różnych sektorach rynku, etc. Zwykle również poziom przyszłych zarobków konsultujemy z najbliższą rodziną, przyjaciółmi bądź znajomymi – i dobrze, warto zasięgnąć opinii (ale też nie należy się jej kurczowo trzymać). Niektórzy kandydaci przeszukują różne strony internetowe, albo informacje prasowe. Pamiętaj: to Ty starasz się o pracę i to Ty, znając swoje potrzeby, marzenia i plany, sam musisz podjąć decyzję dotyczącą oczekiwanych od przyszłego pracodawcy apanaży. Prócz tego musisz mieć świadomość, że od Twojej odpowiedzi może zależeć czy zmieścisz się w budżecie przewidzianym na to stanowisko i czy w związku z tym zakwalifikujesz się do kolejnych etapów procesu rekrutacyjnego. Doskonale rozumiem oburzenie wielu kandydatów, którzy niechętnie odnoszą się do tego typu pytań rekrutacyjnych. Nie raz słyszałam: „Jak to tak? Nas pytają o to, ile chcemy zarabiać a sami nie podają kwot wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. To nie fair! Na Zachodzie jest inaczej!”. Wszystko to prawda: na Zachodzie jest inaczej, ale Ty żyjesz w Polsce i tu starasz się o pracę zatem musisz (chcesz tego, czy nie) dostosować się do panujących realiów. Zamiast biadolić i narzekać, lepiej zaakceptować otaczającą rzeczywistość i zrobić wszystko, by uczynić ją dla siebie lepszą. Dlatego postaraj się dobrze przygotować do rozmowy o oczekiwanym wynagrodzeniu – na początek przygotuj sobie małą kalkulację, której wyniki pozwolą Ci uzyskać odpowiedź na pytanie, jakie są Twoje potrzeby finansowe (braki, nadwyżki) i jak mają się one do aktualnych trendów rynkowych. W dzisiejszych czasach dysponujesz całym wachlarzem narzędzi, które pozwolą Ci sprawdzić, jakie wynagrodzenie otrzymują pracownicy na stanowiskach analogicznych do tego, o które się ubiegasz (zarówno w Twoim, jak i w innych regionach). Z pewnością pomoże Ci to w określeniu właściwego przedziału kwotowego. Zwłaszcza, że jeśli Twoje oczekiwania będą wielokrotnie wyższe od średniej, przyszły pracodawca może zacząć postrzegać Cię jako osobę chciwą, nadmiernie roszczeniową – myślę, że nie warto doprowadzać do takiej sytuacji. Nie zastanawiaj się również nad tym, czy w ogóle udzielać odpowiedzi na to pytanie, czy może zastosować jakąś technikę wymijającą. Niezależnie od sytuacji, bowiem, warto odpowiadać na pytanie o oczekiwania finansowe w trakcie wywiadu rekrutacyjnego, bo jest to korzystniejsze niż brak odpowiedzi, który może rzucić się cieniem na Twoją kandydaturę. Wrócę jeszcze raz do norm panujących na naszym polskim rynku pracy i przypomnę Ci, że nie warto oburzać się na pytanie: „Ile chce Pani / Pan zarabiać?” – wbrew pozorom, nie we wszystkich przypadkach pracodawcami, którzy zadają to pytanie, kieruje tanie cwaniactwo i chęć wyzysku, czyli zatrudnienia najtańszego kandydata. Owszem, wiedza na temat oczekiwań finansowych kandydatów jest ważna i pomocna, ale nie jest to jedyne kryterium zatrudnienia. Liczą się wszak kompetencje, wiedza, doświadczenie… Jeśli wciąż nie jesteś przekonany co do zasadności zadawania tego pytania podczas rozmów rekrutacyjnych, pozwól, że coś Ci powiem. Otóż, rozmowa kwalifikacyjna to nic innego jak negocjacje biznesowe – jedna strona dysponuje czymś, co nabyć chce druga. W biznesie zazwyczaj wygrywa ten, kto gwarantuje najlepszy stosunek ceny do jakości. Warto zapamiętać sobie tę zasadę i spróbować spojrzeć na siebie z rynkowego punktu widzenia. Nie raz pewnie słyszałeś, że kandydat w trakcie rekrutacji ma dobrze się sprzedać. Spójrz na siebie jak na produkt i spróbuj oszacować jego wartość a następnie zastanów się, za ile Ty sam zdecydowałbyś się go nabyć. NIEZBĘDNIK KANDYDATA – NEGOCJATORA PRZYSZŁEJ PENSJI SPRAWDŹ PENSJE INNYCH PRACUJĄCYCH NA ANALOGICZNYM STANOWISKU Wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę Google odpowiednią frazę – to naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku a z pewnością może Ci pomóc w negocjacjach, na pewno nie zaszkodzi – w najgorszym wypadku zyskasz nową wiedzę. Dobrym źródłem będzie strona Głównego Urzędu Statystycznego, na której co pewien czas publikowane są dane dotyczące wynagrodzenia na poszczególnych stanowiskach. Warto sprawdzić, jak kształtuje się średnie wynagrodzenie krajowe na nadym stanowisku czy w konkretnej branży. Istnieje też wiele rozmaitych portali informujących Internautów o wynagrodzeniach oraz fora internetowe, których użytkownicy dzielą się swoimi doświadczeniami w pracy w danym przedsiębiorstwie (wiele osób chętnie dzieli się swoją wiedzą dotyczą danego pracodawcy, informując innych ile sami zarabiają/zarabiali oraz od jakiego wynagrodzenia zaczynali). Całość może stanowić naprawdę ciekawe uzupełnienie danych statystycznych podawanych przez GUS. OKREŚL PRZEDZIAŁ OCZEKIWANEGO WYNAGRODZENIA Jak już wcześniej wspominałam, przychodząc na spotkanie, miej już określony przedział finansowy, który będzie dla Ciebie interesujący. Niech ta kwota będzie wypadkową aktualnego poziomu wynagrodzenia w Twojej branży, Twoich kwalifikacji, doświadczenia i możliwości. Bądź pewny siebie i asertywny. Jeśli pracodawca dojrzy w Tobie coś wartościowego (coś, czego właśnie poszukuje) może zgodzić się na wyższe wynagrodzenie niż to, które wstępnie przewidział. Jeśli poczujesz się dzięki temu lepiej, możesz podając pracodawcy oczekiwany poziom wynagrodzenia wspomnieć o tym, że Twoja wycena bazuje na rynkowych realiach i obiektywnej ocenie Twoich umiejętności. To, że podkreślasz swoją wartość, nie jest niczym złym, do dobrze, że znasz swoje atuty i potrafisz o nich mówić wprost. Pamiętaj tylko, aby nie przesadzić ze zbytnią pewnością siebie (możesz wtedy sprawiać wrażenie pyszałkowatego – dlatego opowiedz rekruterowi o swoich umiejętnościach, wykształceniu, przebytych szkoleniach i osiągnięciach). Aby nie pozbawiać siebie i pracodawcy możliwości negocjacji, określ górną i dolną granicę swoich oczekiwań finansowych. Dzięki temu pokażesz mu, że jesteś osobą otwartą na kompromis i łatwiej będzie Ci uzyskać pożądaną przez Ciebie kwotę. A jeśli określiłeś już widełki oczekiwanego wynagrodzenia, staraj się w trakcie negocjacji poruszać w obrębie tego przedziału. Mówi się, że dolna granica stanowi kwotę o 10-30% wyższą niż aktualne nasze dochody a górna dochodzi do 50-70% powyżej tego, co mamy teraz. Coś w tym jest. Nie spotkałam się jeszcze z osobą, która oczekiwałaby 100% wzrostu wynagrodzenia przy jednoczesnym oferowaniu nowemu pracodawcy takich samych umiejętności, wiedzy i doświadczenia jak u obecnego. CO OPRÓCZ PENSJI - CZYLI POZAPŁACOWA APANAŻE Definiując swoje oczekiwania względem przyszłego wynagrodzenia powinieneś brać również pod uwagę wszystkie inne rzeczy, które będą lub mogą być oddane do Twojej dyspozycji przez nowego pracodawcę. Np.: służbowy samochód z możliwością wykorzystania go również po godzinach pracy, służbowy telefon z kwota przeznaczoną na prywatne rozmowy i sms’y, karnety na siłownię, basen czy fitness, lekcje języka obcego, prywatna opieka medyczna, etc. Kwoty w/w dodatków (odchodząc z Twojej kieszeni i przechodząc na pracodawcę) będą tym samym zwiększały Twoje wynagrodzenie. KTO I KIEDY ZACZYNA ROZMOWĘ O WYNAGRODZENIU? Ustaliliśmy już, że pytanie dotyczące oczekiwań finansowych musi pojawić się podczas rozmowy rekrutacyjnej. A skoro tak, niech ten temat rozpocznie sam pracodawca (czy reprezentujący go rekruter). Przestrzegam raczej przed tym, abyś to Ty podejmował kwestię wynagrodzenia jako pierwszy – zwłaszcza w początkowej fazie rekrutacji. Niestety może to być źle postrzegane przez pracodawcę. Raczej zachęcam do tego, abyś dał rekruterowi czas na poznanie Twojej kandydatury i wyrobienie sobie opinii na Twój temat. Pozwól mu też na przekazanie Ci większej ilości informacji na temat firmy i oferowanego stanowiska. Następnie (kiedy już wyczerpią się tematy i nie będziesz miał do rekrutera żadnych dodatkowych pytań dotyczących tej pracy) przyjdzie czas na przystąpienie do negocjacji wysokości pensji. Jeśli zbyt wcześnie zaczniesz nawiązywać do w/w tematy możesz przyczynić się do tego, że pracodawca zmieni swoje nastawienie względem Ciebie i może zacząć postrzegać się przez pryzmat pazerności, chciwości, żądzy pieniądza. A przecież pieniądz to nie jedyny motywator determinujący Cię do pracy. POD ŻADNYM POZOREM NIE TŁUMACZ SIĘ ZE SWOICH OCZEKIWAŃ Jeśli rekruter w żaden sposób nie zareaguje na podane przez Ciebie kwoty, zamknij temat i nie wdawaj się w zbędne wyjaśnienia, dlaczego tak a nie inaczej. Takie tłumaczenie to NAJGORSZE, co możesz zrobić. Dlaczego? A choćby, dlatego, że udowodnisz tym, iż sam nie jesteś przekonany do tego, że jesteś warty tyle pieniędzy, ile właśnie zadeklarowałeś, że chcesz zarabiać. Pamiętaj, że wciąż jeszcze nie otrzymałeś angażu i rekruter w dalszym ciągu Cię ocenia. Nie poddawaj (przez swoją nieostrożność) pod wątpliwość swoich kompetencji. Zauważ, że takie tłumaczenie to jasny sygnał dla rekrutera, że może próbować zbić cenę do minimum. W końcu przecież brakuje Ci pewności. W konsekwencji możesz dać się zapędzić w kozi róg i zgodzić się na kwotę, która znajduje się grubo poniżej Twoich oczekiwań. Inna sprawa, że tłumacząc rekruterowi, dlaczego chciałbyś tyle zarabiać, możesz mu zasygnalizować, że znajdujesz się w sytuacji patowej, że bardzo zależy Ci na pracy i że, aby ją dostać, jesteś w stanie zgodzić się na gorsze (nie tylko płacowe) warunki zatrudnienia. JAK SZYBKO MAM SIĘ ZGODZIĆ NA PROPONOWANĄ PRZEZ PRACODAWCĘ KWOTĘ? Na to pytanie ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Negocjacje to obszar bardzo wrażliwy i wymagający od nas wysoko rozwiniętych umiejętności interpersonalnych. To również sztuka obserwacji i wyciągania wniosków w czasie rzeczywistym. Tak naprawdę wszystko zależy od sytuacji. Przypomnij sobie sytuację z dzieciństwa: czy bardziej podobały Ci się zabawki, które dostawałeś bez okazji czy może te, o które musiałeś prosić rodziców? A może ta, którą kupiłeś za swoje pierwsze wypracowane kieszonkowe, była Twoją najlepszą, najcenniejszą? Tak samo dzieje się podczas negocjacji między pracodawcą a kandydatem. Rada: nie przyjmuj pierwszej złożonej Ci oferty i negocjuj dalej. Zazwyczaj, bowiem, pierwsza oferta uwzględnia spory margines negocjacji. Natomiast już druga a jeszcze lepiej trzecia zmiana kwoty może być właśnie tym maksymalnym wynagrodzeniem, które pracodawca jest w stanie zapłacić pracownikowi obejmującemu daną posadę. Oczywiście nie jest to regułą – wiele zakładów pracy posiada sztywno określone siatki wynagrodzeń, od których nie ma odstępstw (warto wcześniej o to zapytać rekrutera, lub ewentualnie posiąść tę wiedzę innymi kanałami). Powodzenia! Rozmowa o pracę. - Jakie są pani oczekiwania finansowe? (Hm Wydawało mi się, że podawałam je przy wypełnianiu formularza aplikacyjnego) - Minimum X000zł.
Porady Kariera i rozwój Jak określić wartość Twoich kompetencji? | 4 min czytania | 4 min czytania „Jakie są Pani/Pana oczekiwania finansowe?” - to pytanie pojawia się podczas większości rozmów o pracę. W jaki sposób wycenić swoją wiedzę, doświadczenie, umiejętności? Porównanie zarobków w branżach czy regionach, przeanalizowanie swojej historii zawodowej - to czynności, które są pomocne w określeniu wynagrodzenia. Przygotuj się do rozmowy Idąc na rozmowę rekrutacyjną, bądź przygotowany, że padnie pytanie o to, ile chciałbyś zarabiać. Warto więc przeanalizować swoje doświadczenie i kompetencje, stawki rynkowe, możliwości na wybranym stanowisku, ale też i w danym województwie czy mieście. Czasami pracodawcy oferują też benefity, premie uznaniowe lub sprzedażowe. Warto to uwzględnić w trakcie ewentualnych negocjacji. Oto kilka wskazówek przydatnych podczas przygotowywania wyceny: Porównaj wynagrodzenia w serwisie Na stronie: znajdziesz zarobki dla wybranych stanowisk. Po wpisaniu określonego zawodu wyświetli Ci się przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto (będzie to mediana, czyli wartość środkowa, która oznacza, że połowa badanych zarabia mniej, a połowa więcej od tej kwoty). Dane pochodzą z analizy 350 000 ankiet. Brano w nich pod uwagę płacę całkowitą, czyli wynagrodzenie zasadnicze plus premia. 10 zdań, których lepiej nie wypowiadać na rozmowie kwalifikacyjnej Przeanalizuj zarobki dla danego województwa/miasta Zarobki dla wybranych stanowisk mogą różnić się w zależności od województwa i miasta. Na stronie: znajdziesz informacje o przeciętnym wynagrodzeniu w danym województwie, z wyszczególnieniem miast. Raport dotyczy również najlepiej i najniżej opłacanych specjalizacji w przypadku specjalisty i stanowiska kierowniczego. Poznaj różnicę w wynagrodzeniach dla poszczególnych typów umów Zarobki netto mogą różnić się w odniesieniu do różnych typów umów (umowa o pracę, umowa-zlecenie, umowa o dzieło, umowa B2B). Porównasz je tutaj: Przykładowo, po wpisaniu kwoty 6000 zł brutto, umowa o pracę wynagrodzenie netto będzie wynosiła 4247 zł netto, a w przypadku umowy o dzieło będzie to 5136 zł netto. Weź pod uwagę świadczenia pozapłacowe Przedstawiając swoje oczekiwania finansowe, warto brać pod uwagę również benefity, które możesz otrzymać. W raporcie „Benefity, czyli co motywuje pracowników” odnajdziesz pełne zestawienie dotyczące zarówno oczekiwań pracowników, jak i tego, co oferują pracodawcy. Z badania wynika, że najczęściej proponowane benefity to: prywatna opieka medyczna (43%), karta sportowa (39%), finansowanie szkoleń (25%), dofinansowanie urlopów (24%), dofinansowanie nauki języków (19%). Czy zmieniłbyś pracę tylko dla pieniędzy?

Jakie są nasze oczekiwania? Zaangażowanie i chęć do pracy; Otwartość i komunikatywność; Doświadczenie sprzedażowe; Orientacja na realizację wyznaczonych celów; Umiejętność analizowania raportów sprzedażowych; Doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku jako dodatkowy atut; Jakie będą Twoje zadania?

Ile zarabia kierownik projektu? Jakie są wynagrodzenia PM-ów?8 lipca 202123 lipca 2021Wynagrodzenia kierowników projektów zawierają się między 6 000 zł a 30 000 zł, zależnie od branży i doświadczenia. Co zrobić, żeby otrzymać odpowiednią wypłatę na stanowisku Project Managera? Jak ją negocjować w trakcie procesu rekrutacyjnego? Skąd wiedzieć jakie są obecnie stawki na rynku? Tego i wiele więcej dowiesz się z artykułu, napisanego przez Przemka Surmę, doświadczonego Project i Portfolio Managera, który zatrudnił niejednego kierownika projektu. Miłej lektury! Po pierwsze – nie popełniaj tych błędów Większość kandydatów nie przygotowuje się wystarczająco do rozmów o pieniądzach, godząc się z miejsca na oferowane stawki, podając niższą od satysfakcjonującej kwotę lub opierając się wyłącznie na aktualnym poziomie wynagrodzenia. Z drugiej strony, zdarzają się kandydaci z abstrakcyjnie wysokimi oczekiwaniami, nijak mającymi się do warunków panujących na rynku. Liczący na to, że za którymś razem się uda. To z jaką kwotą wylądujesz na koniec procesu rekrutacji na PMa w dużej mierze zależy od twojego podejścia. Czy można do tego zabrać się lepiej? Tak, i aby zwiększyć swoje szanse na lepsze wynagrodzenie warto pamiętać, że mamy dwa etapy, podczas których będziemy skupiać się na finansach: przygotowanie oraz sam proces rekrutacji. Zarobki Project Managera Zanim zaczniesz aktywnie szukać pracy, zrób dwie rzeczy: Rozpoznaj oczekiwany poziom wynagrodzenia. Ustalenie, jakie są płace na stanowiskach związanych z zarządzaniem projektami jest dzisiaj proste. Wciąż niewiele firm podaje widełki płacowe, ale już w branży IT jest to dość powszechne, co można zobaczyć zaglądając choćby na lub na NoFluffJobs. Aby pogłębić swoją wiedzę, skorzystaj z raportów wynagrodzeń dostępnych online: (tutaj również opcja otrzymania spersonalizowanego dokumentu, porównującego Twoje zarobki do wynagrodzeń w branży)Pensjometr Oprócz tego, zdecydowanie warto poświęcić czas na przeczytanie bezpłatnych, wielostronicowych i naszpikowanych ciekawymi informacjami raportów: GoldmanRecruitmentMichaelPageHaysInHireTapTalent Warto również porównać wynagrodzenie w zależności od formy umowy (o pracę, dzieło, zlecenie, czy B2B) korzystając np. z tego kalkulatora wynagrodzeń. Wysokość wynagrodzenia kierownika projektu [przykłady] Poniżej tabelka pokazująca zarobki (brutto, umowa o pracę) na stanowiska Project Managera. Warto zwrócić uwagę, na różnice pomiędzy branżami czy lokalizacją (Warszawa wciąż średnio wyżej niż inne miasta). Inne poziomy wynagrodzenia są na pozycjach juniorskich, a zupełnie inne na stanowiskach oferowanych dla osób z wieloletnim doświadczeniem. Nie zapominajmy też o przyjrzeniu się i innym stanowiskom, na które aspirujemy – tam też jest wiele zarządzania projektami. Wynagrodzenie kierownika projektu – branża IT Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychIT Project Manager (Warszawa)11 000 zł13 500 zł15 000 złGoldman RecruitmentIT Project Manager (Inne miasta poza Warszawą)10 000 zł12 000 zł13 500 złGoldman RecruitmentIT Project Manager – IT i Telekomunikacja12 000 zł17 000 zł20 000 złHaysIT Project Manager13 000 zł18 000 zł22 000 złMichael PageIT Project Manager5 000 zł10 000 zł15 000 złPensjometrIT Project Manager (Warszawa, Wrocław)12 000 zł14 000 zł17 000 złInhireIT Project Manager (Kraków)11 000 zł15 000 zł19 000 złInhireIT Project Manager –14 000 zł – Senior Project Manager –16 000 zł – Project Manager12 000 zł15 000 zł18 000 złTapTalentHead of Project Management18 000 zł23 000 zł28 000 złTapTalent Wynagrodzenie kierownika projektu – ubezpieczenia, finanse i bankowość Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychProject Manager – branża finanse, bankowość (Warszawa)13 000 zł16 000 zł18 000 złGoldman RecruitmentProject Manager – branża finanse, bankowość (inne miasta poza Warszawa)12 000 zł15 000 zł18 000 złGoldman RecruitmentKierownik Projektu – bankowość, ubezpieczenia i usługi finansowe10 000 zł12 000 zł15 000 złMichael PageStarszy Kierownik Projektu – Bankowość, ubezpieczenia i usługi finansowe14 000 zł16 000 zł25 000 złMichael PageProject Manager – Bankowość –13 500 zł – Wynagrodzenie kierownika projektu – e-commerce Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychDigital Project Manager – ecommerce (stanowiska wewnątrz firmowe)8 500 zł12 000 zł14 000 złMichael PageDigital Project Manager – ecommerce (Agencje i domy mediowe)7 500 zł8 500 zł10 000 złMichael Page Wynagrodzenie kierownika projektu – nieruchomości i budownictwo Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychKierownik projektu – branża budowlana15 000 zł18 000 zł30 000 złHaysProject Manager – nieruchomości i budownictwo (Warszawa)14 000 zł17 000 zł22 000 złMichael PageProject Manager – nieruchomości i budownictwo (Polska Południowa)13 000 zł16 000 zł19 000 złMichael PageProject Manager (zarządzający projektem) – przemysł budowlany i nieruchomości6 000 zł11 000 zł16 000 złPensjometrProject Manager – branża budowlana –13 000 zł – Wynagrodzenie kierownika projektu – produkcja i inżynieria Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychProject Manager – produkcja i inżynieria 10 000 zł13 500 zł18 000 złHaysProject Manager – sektor produkcyjny10 000 zł14 000 zł18 000 złMichael PageProject Manager – inżynieria –10 500 zł– Manager – inżynieria10 000 zł13 500 zł20 000 złTapTalent Wynagrodzenie kierownika projektu – Centra Usług Wspólnych (Shared Service Center) Stanowisko / branżaMinimalne wynagrodzenieŚrednie wynagrodzenieMaksymalne wynagrodzenieŻródło danychProject Manager – Shared Service Center / Centra Usług Wspólnych12 000 zł20 000 zł 25 000 złMichael Page Jak widzisz rozpiętość zarobków potrafi być naprawdę duża. Powyższe wyniki potwierdza też nasze doświadczenie. Zajmując się szkoleniami i doradztwem odwiedzamy wiele firm i regularnie stykamy się z sytuacjami, gdzie w dwóch zajmujących się podobnymi rzeczami przedsiębiorstwach z tego samego miasta, wynagrodzenia na tym samym stanowisku różnią się o kilka tysięcy. Dlatego właśnie tak ważny jest porządny research. Jak pytać rekruterów o wynagrodzenie przed rozmową? [Przykłady] Dodatkowym źródłem wiedzy o poziomie wynagrodzenia są sami rekruterzy zapraszający przez LinkedIn do uczestnictwa w procesie zatrudnienia. Jeśli sami nie podadzą widełek od razu, wystarczy o nie zapytać. Poniżej kilka autentycznych rozmów z rekruterami z LinkedIn (po usunięciu danych personalnych). Product Manager Position Hi Przemyslaw, I hope you’re well. I have seen your LinkedIn profile and believe you may be interested in a Product Owner position I am currently working on. I have attached the job description for you to have a look at. If this is something you may be interested in, please let me know, and we can arrange a call. —– Hi [NAME] Thanks for reaching out. I am currently not looking after a position change. However, I might have a few friends I could tell about this offer. Can you tell a bit more of the company, location, compensation? Przemek —- Hi Przemyslaw, thank you for the response, The position is with a consultancy working with a household retail organization on a large Ecommerce project. The position is completely remote, and it’s offering 250 – 350 euros a day. Ideally, we are looking for a Product owner with e-commerce experience that has worked on some big projects. Thank you for your help. Portfolio Manager / Head of PMO Good evening Przemyslaw, Thank you very much for accepting my invite. I’m currently working on a mandate for an international fashion company in Berlin who are looking for a portfolio manager /Head of PMO for their Ecom department. Could you potentially consider a new role in Berlin? —– Hi [NAME] Thank you for reaching out to me. I am happy with my position, however also curious on the position you mentioned. Is this a role that requires relocation to Berlin or a fully remote position? Could you also point out some of the most important information regarding salary brackets, if possible? Greetings —- Good evening Przemek, The role would require a relocation to Berlin … is that a no go for you? A salary bracket is defined for this position and is EUR 350-400 per day. ——- Lead Product Owner Panie Przemysławie poszukuję Lead Product Ownera (3 osobowego zespołu PO) dla firmy z branży IT, specjalizującej się w tworzeniu oprogramowania dla segmentu medycznego. Miejsce: Kraków. Umowa: UOP lub B2B. Od jakiej kwoty wynagrodzenia byłby Pan skłonny rozpocząć rozmowy? Pozdrawiam No dobrze, wiesz już, jakie są ramy wynagrodzenia na stanowiskach, które Cię interesują. Zapisz sobie te informacje w tabelce. Co dalej? Teraz czeka Cię kolejny, mega ważny krok, a mianowicie ustalenie oczekiwanego poziomu wynagrodzenia. Jak wyliczyć wynagrodzenie kierownika projektu? Na wysokość paska wypłaty (albo faktury) ma wpływ: stanowisko,branża i oferowany w danym momencie poziom wynagrodzeń,forma umowy,ocena twojego profilu przez pracodawcę,trochę szczęścia,twoje umiejętności negocjacyjne. W tym miejscu skupmy się na ostatnim punkcie, pamiętając, że dobre negocjacje zaczyna się od bardzo skrupulatnego przygotowania. Po pierwsze odpowiedz sobie szczerze, jaka jest dla Ciebie satysfakcjonująca, ale i realistyczna, wysokość wypłaty. Uwzględnij wyżej wymienione warunki, wypisz kwotę netto (”na rękę”). Jeśli jesteś w dobrej sytuacji i masz pracę, którą lubisz, jest to wartość, która skłoniłaby Cię do jej zmiany. Miej z tyłu głowy widełki na to stanowisko. Im bliżej jesteś górnej granicy, tym trudniej będzie uzyskać oczekiwane wynagrodzenie. Na koniec dodaj 10% i odejmij 5% i zaokrąglij kwoty do pięciuset złotych – to będą twoje widełki. Warto mieć przygotowaną i kwotę, i widełki płacowe, aby dopasować się do wymagań procesu rekrutacyjnego. Nie zapomnij zapisać sobie tych liczb! Warto pamiętać, że kwota, którą sobie wynegocjujemy na starcie będzie stanowiła punkt wyjścia do dalszych zmian wynagrodzenia. To w odniesieniu do niej będą wyliczane prowizje, bonusy i potencjalne podwyżki. Warto więc powalczyć, aby była ona jak najwyższa. Po drugie, ustal sobie wartość minimalną, poniżej której nie zejdziesz. Policz koszty i sprecyzuj, jaki jest twój próg bólu, na który jesteś skłonny się zgodzić. Jak wyżej, zapisz sobie tę kwotę. Ale, ale, przecież jeśli nie mamy pracy albo trudności z jej zdobyciem, to czy nie powinniśmy się godzić na cokolwiek? Zaczepić się i szukać innej pracy? Otóż nie, bo niesie to negatywne konsekwencje dla obu stron. Zaczynając pracę za kasę dużo poniżej oczekiwań, będziesz musiał poświęcić czas na wdrożenie się, co zmniejszy Twoją energię do poszukiwania innej opcji. Może się okazać, że utkniesz w niej na dłużej coraz to bardziej sfrustrowany. Jest to również nieuczciwe wobec pracodawcy. Taka sytuacja jest dla niego stratą czasu i zainwestowanych pieniędzy na rekrutację. Tym sposobem masz ustalony Twój przedział negocjacyjny, w którym będziesz się poruszał w trakcie rozmów z rekruterami. Jak i kiedy rozmawiać o pieniądzach podczas rekrutacji? Ważne jest, żeby być świadomym, że są praktycznie dwa etapy, kiedy jako kandydaci mamy wpływ na finanse: przy ustalaniu oczekiwań oraz podczas ofertowania. Z jakimi sytuacjami możemy się tutaj spotkać? Czy masz znajomych w firmie, w której chcesz pracować? Jeśli mamy znajomych w firmie, do której aplikujemy (sprawdź na LinkedIn), warto się z nimi skontaktować i wypytać co nieco na temat stanowiska i możliwego poziomu wynagrodzenia. Zdecydowanie pomoże nam to w ustaleniu oczekiwanej kwoty i być może jej skorygowaniu. Kiedy rozmawiać na tematy wynagrodzenia? Jeśli dostajemy zaproszenie do udziału w rekrutacji np. przez LinkedIn, to przedstawiciel firmy powinien podać warunki na początku rozmowy. Jeśli tak się nie stało, to możemy zapytać o szczegóły oferty i wynagrodzenia od razu. Z kolei, jeśli to my wysyłamy CV na ofertę pracy, to czekamy aż temat wynagrodzenia zostanie podniesiony przez potencjalnego pracodawcę. Nie zaczynamy rozmowy pytaniem o finanse, bo zostanie to odebrane bardzo negatywnie. Najczęściej to osoba z HRów pyta nas o oczekiwania finansowe podczas pierwszej rozmowy. Jak reagować na pytanie o oczekiwania finansowe? Przed rozmową warto spojrzeć jeszcze raz na Wasze notatki i przypomnieć sobie wysokość wynagrodzenia, jaką staracie się uzyskać. Powtórzcie sobie to w myśli (albo na głos) kilka razy, aby Wam to nie umknęło w stresie rozmowy. Po drugie, jeśli możecie, spróbujcie zapytać osobę kontaktującą się z Wami o widełki płacowe na stanowisko. Jest szansa, że dostaniecie odpowiedź, a Wam będzie łatwiej podać swoje oczekiwania. Dziękuję za pytanie. Wiem, że oczekiwania finansowe są jednym z kluczowych elementów porównania, czy profil kandydata pokrywa się z oczekiwaniami. Przejrzałem w dostępnych raportach płacowych, jakie są ramy wynagrodzeń na to stanowisko. Niemniej jednak każda firma ma swoje własne widełki płacowe. Zależy mi kontynuowaniu rozmów kwalifikacyjnych i chciałbym uniknąć przypadkowego skreślenia z powodu podania niewłaściwej kwoty. Czy w takim razie mogliby państwo przybliżyć, jakie są widełki wynagrodzeń na to stanowisko? Jeśli jednak przedstawiciel z firmy nalega na podanie oczekiwań, zróbmy to bez dalszego przeciągania, bo jest to po prostu nieprofesjonalne. Osobie z działu HR zależy na określeniu, czy mieścimy się w widełkach płacowych i ma ona na pewno sporo obowiązków na głowie. Szkoda marnować jej czas. Podajcie ustalone wcześniej widełki i zaznaczcie wyraźnie, czy chodzi o kwotę netto czy brutto oraz o jakiej formie wynagrodzenia rozmawiacie. Jestem za widełkami, bo zostawiacie sobie bardziej otwartą furtkę na późniejsze negocjacje podczas ofertowania, ale czasami HRy muszą dostać precyzyjną kwotę, bo tylko na to pozwala system. Co jeśli oferowana kwota jest poniżej twoich oczekiwań lub ty zaproponowałeś kwotę powyżej widełek? Po to właśnie spędzałeś czas rozpoznając rynek, aby zminimalizować tego prawdopodobieństwo. Jeśli jednak to nastąpi i Twoje oczekiwania będą powyżej widełek przewidzianych na to stanowisko, możesz się o tym dowiedzieć lub nie. Czasem rekrutujący nie udzieli Ci żadnej odpowiedzi, bo sam musi się wcześniej skontaktować z managerem, do którego działu będzie prowadzona rekrutacja. Jeśli jednak dostaniesz odpowiedź, to albo możesz podziękować za dalszy udział w rekrutacji albo spróbować ponegocjować. Dzień dobry. Dziękuje za informację / ofertę. Zaproponowana kwota jest poniżej widełek płacowych, jakie myślałem, że są na tym stanowisku. Zależy mi jednak na kontynuowaniu procesu rekrutacji. Czy jest w państwa możliwości, aby uzgodnić kwotę w wysokości XYZ? Wydaje mi się, że moje kwalifikacje i doświadczenie pozwalają to uzasadnić. O co warto się zapytać poza wysokością wynagrodzenia? Podstawową rzeczą są wszelkie dodatkowe korzyści pozapłacowe, jak dostęp do prywatnej opieki medycznej, karty benefit, oferowane szkolenia, itp. To wchodzi w skład oferty na stanowisko i nie podlega negocjacji wbrew temu, co twierdzą niektórzy doradcy. Dodatkowo zorientuj się, jak wygląda proces zmiany wynagrodzenia w czasie. Czy firma oferuje bonusy roczne (jeśli tak, to na jakich zasadach i po jakim czasie są dostępne dla nowych pracowników)? Czy i w jaki sposób jakaś część Twojej pensji będzie opierała się na prowizji za wyniki? Czy firma stosuje aktualizacje wynagrodzeń w cyklu rocznym? Kto decyduje o przyszłych podwyżkach? Czy można negocjować złożoną ofertę? To zależy od sytuacji i jakie były ustalenia na początku. Ale tak, jeśli rozmowa poszła Wam dobrze, pracodawca złożył Wam ofertę, a Wy czujecie, że chcecie powalczyć o więcej, to jest to dostępna opcja. Niemniej jednak, w tym miejscu nie powinniśmy negocjować więcej niż 5-10% od ustalonej wartości. W innym wypadku może to zostać potraktowane jako zachowanie nie fair i łamanie ustaleń. Dziękuję bardzo za złożoną ofertę. Zależy mi bardzo tym stanowisku i chciałbym domknąć proces formalny jak najszybciej. Podczas wstępnych rozmów na temat oczekiwań płacowych rozmawialiśmy o widełkach oczekiwań i zależałoby mi, aby państwo rozważyli kwotę {XYZ}. Nie wiem, czy są państwo w stanie przychylić się do moich oczekiwań, ale byłbym wdzięczny za przyjrzenie się temu. Jestem przekonany, że włożę całą energię, umiejętności i motywację, aby byli państwo usatysfakcjonowani z wyboru mnie jako nowego członka zespołu. Czym uzasadnisz swoje oczekiwania finansowe? Podstawą jakichkolwiek negocjacji jest dobre przygotowanie. Mam dla ciebie ćwiczenie. Spróbuj postawić się w roli potencjalnego pracodawcy i wyobrazić sobie, co mogłoby go przekonać do Twojej kandydatury? Które z Twoich doświadczeń, umiejętności mogą być dla niego atrakcyjne? Czego może oczekiwać od osoby na danym stanowisku? Wypisz sobie na kartce listę tych rzeczy i koniecznie znajdź przykłady, które mogą je zilustrować. Nie zawsze liczą się tylko pieniądze. Artykuł dotyczy finansów i na tym się skupiamy. Chcemy jednak podkreślić, że – szczególnie jeśli jesteś już w sytuacji zarobków na poziomie (i wyżej) tych 6-7 tysięcy na ręke – warto pamiętać, że pieniądze nie powinny być jedynym czynnikiem wyboru przyszłego pracodawcy. W Krakowie, w którym pracuje większość naszej ekipy, znana była przed laty pewna firma, która systematycznie płaciła PMom 10-15% powyżej rynku. A jednak pracy tam nie polecilibyśmy absolutnie nikomu. Pamiętaj, że czasem to, co zyskasz dziś dzięki wyższej pensji, możesz musieć wydać później z nawiązką na leczenie wrzodów, bezsenności i wizyty u psychoterapeuty. Podsumowując Warto powalczyć o dobre wynagrodzenie i podejść do tego systematycznie. Poniżej krótka lista pytań pomocniczych: Jakie stanowiska Cię interesują?Jakie są widełki płacowe na poszukiwane stanowiska?Jaka jest Twoja satysfakcjonująca kwota / widełki wynagrodzenia (w zależności od stanowiska)?Jaki jest Twój próg bólu? Minimalna kwota, na jaką się zgodzisz?Jakie są elementy wchodzące w skład wynagrodzenia? Prowizje, bonusy roczne, udziały w akcjach? Jak wygląda polityka firmy w stosunku do ich zmiany? Kto jest odpowiedzialny za proces wynagrodzeń?Jakie są argumenty, którymi możesz uzasadnić swoje oczekiwania finansowe? Powodzenia w negocjowaniu! Autor tekstu: Przemysław Surma – zrekrtutował dziesiątki Project Managerów do swoich zespołów, trener w Zero Bullshit Management Poznaj Podstawy zarządzania projektami, bez bullshitu NASZ AUTORSKI KURS ONLINE: dwanaście lekkostrawnych lekcji, przykłady, materiały dodatkowe, całość zakończona certyfikatem Zobacz i kup z gwarancją satysfakcji w kontekście tego, co potrafisz, jakie są Twoje doświadczenia i osiągnięcia zawodowe, pod kątem tego, co jeszcze chciałbyś wiedzieć i o co mógłbyś zapytać pracodawcę. Warto przeprowadzić dokładniejszy wywiad na temat przedsiębiorstwa, do którego jesteś zaproszony na rozmowę. Przyda Ci się wiedza na temat aktualnych

Jak formułować oczekiwania finansowe na rozmowie rekrutacyjnej Rozmowa o pieniądzach to jeden z najważniejszych i najbardziej newralgicznych punktów w procesie rekrutacji. Jeżeli oczekiwania finansowe kandydata spotykają się z ofertą pracodawcy, to cały proces negocjacji jest szybki, prosty i zazwyczaj zakończony poczuciem wygranej obu stron. Jednak w kwestii pieniędzy wiele rzeczy może pójść źle, co przekreśla szansę na nową, dobrą pracę. Jako agencja rekrutacyjna zawsze jesteśmy „pomiędzy” pracodawcą i kandydatem do pracy. Ta perspektywa pozwala nam nie tylko widzieć zachowania obu stron z dystansu, ale i doradzać najlepsze strategie w konkretnej sytuacji. Jak i kiedy rozmawiać o wynagrodzeniu, w jaki sposób formułować swoje oczekiwania finansowe i uzasadniać ich wysokość, kiedy warto negocjować i kiedy zaryzykować? Na wszystkie te pytania postaramy się odpowiedzieć poniżej. 1. Optimum i minimum Dobry rekruter pytając o oczekiwania finansowe kandydatów nie pyta o konkretną kwotę, ale zawsze o przedział, w którym w kolejnych krokach będą się odbywać negocjacje. Przed rozmowami rekrutacyjnymi warto przemyśleć dwie bardzo ważne kwoty: nasze optimum i minimum wynagrodzenia. Optimum to sytuacja najbardziej dla nas komfortowa, taki poziom zarobków, który będzie awansem w stosunku do obecnej pensji oraz według nas będzie adekwatny do posiadanego doświadczenia i kompetencji. Minimum to kwota, poniżej której zmiana pracy nie będzie dla nas opłacalna, a podjęcie pracy za stawkę niższą i tak będzie skutkowało rozglądaniem się za lepszą ofertą w niedalekiej przyszłości. Te dwie kwoty tworzą realny przedział naszych widełki oczekiwań finansowych. List intencyjny z kwotą pomiędzy naszymi skrajnymi wartościami powinien być dla nas atrakcyjny. 2. Oczekiwania finansowe a widełki w ogłoszeniach Należy pamiętać, że oczekiwania finansowe idą w parze z naszymi umiejętnościami, doświadczeniem, wiedzą i wszystkim tym, co możemy zaoferować przyszłemu pracodawcy. Jeżeli bardzo długo pracujemy w obecnej firmie albo dopiero wchodzimy na rynek pracy w nowej branży i nie mamy aktualnych informacji o tym ile się zarabia na naszym stanowisku, dobrze jest przed przystąpieniem do rekrutacji zrobić porządny research. W kilku miejscach jesteśmy w stanie odnaleźć interesujące nas informacje. Po pierwsze, są to raporty płacowe publikowane przez firmy, które zebrały dane z tak licznej próby pracowników, że z dużą dokładnością mogą powiedzieć, jaką płacę oferuje rynek i od czego ta wysokość wynagrodzenia zależy. Po drugie, możemy doradzić się rekruterów np. z agencji rekrutacyjnych. Rekruterzy na co dzień rozmawiają z wieloma firmami i jeszcze większą ilością kandydatów. Dodatkowo agencje wyspecjalizowane w konkretnych dziedzinach na bieżąco aktualizują swoje wiedzę o fragmencie rynku, na którym działają. Pozwala im to realnie ocenić nasze CV oraz kompetencje po rozmowach rekrutacyjnych i doradzić w kwestii oczekiwań finansowych. 3. Zawyżone i zaniżone oczekiwania Z naszych doświadczeń wynika, że kandydaci zdecydowanie częściej zawyżają niż zaniżają swoje oczekiwania, licząc, że jeśli firma będzie bardzo potrzebowała specjalisty, to podwoi ich obecne zarobki. Zdarza się jednak również niedoszacowanie swoich kompetencji przez Kandydatów i prezentowanie oczekiwań finansowych dużo poniżej rynkowych standardów, nawet przy imponujących kompetencjach. Oba przypadki nie są dobrą strategią podczas procesów rekrutacyjnych. Strzelanie kwotami z kosmosu może przekreślić naszą szansę na świetną pracę w miejscu, które nam się podoba i odpowiada naszym oczekiwaniom. Czymś innym jest rozsądne uargumentowanie swoich kompetencji, które są silnymi czynnikami w procesie negocjacji. Nawet jeżeli nasze oczekiwania mieszczą się w górnych widełkach tego, co może zaproponować pracodawca, ale stoi za nami wiedza i doświadczenie – warto trwać przy swoim. Jeżeli jednak żądamy więcej, bo „może się uda”, „to bogata firma”, „w sumie nie szukam pracy, ale jak mnie podkupią to czemu nie” itp. – nasza strategia w przeważającej większości zawiedzie. Po drugiej stronie stołu podczas negocjacji siedzą zazwyczaj dobrze zorientowani w realiach rynkowych rekruterzy agencji i wewnętrzny dział HR. Te osoby odrabiają swoją pracę domową i świetnie orientują się w kwestii tego co rynkowe, a co nie. Dlatego lepiej podejść do tematu na poważnie, dobrze przemyśleć swoje oczekiwania i nie stawiać sprawy na ostrzu noża. 4. Konsekwencja! Zdarza się, że kandydaci na różnych etapach procesu rekrutacyjnego podają różne oczekiwania finansowe. I nie mówimy tu o lekkim skorygowaniu widełek pod wpływem nowych faktów o firmie, ale o kwotach znacznie odbiegających od pierwotnych ustaleń. Niestety, ale gwałtowne obniżanie swoich oczekiwań finansowych albo mocne ich windowanie już w trakcie procesu rekrutacyjnego, pokazuje nas w złym świetle i przeszkadza w odbieraniu naszej osoby na poważnie. Gorąco zachęcamy, aby temat wynagrodzenia porządnie przemyśleć, jeszcze zanim wyślemy do firmy swoje CV. Gwarantujemy, że pytanie o oczekiwania finansowe pojawi się na rozmowach zawsze i musimy być na to przygotowani. Jeżeli np. rekruterowi z agencji podajemy inne kwoty wymarzonej pensji niż później na rozmowie u pracodawcy, to nasz wizerunek w oczach rekrutujących rozjeżdża się. Taka strategia wzbudza niechęć i podsuwa podejrzenie, że skoro w tej kwestii jesteśmy niesłowni i szybko zmieniamy zdanie, to jest to immanentna cecha naszego charakteru i podobnie postąpimy w innych sytuacjach. Musimy pamiętać, że rozmowy o pieniądzach są dla obu stron rekrutacji punktem newralgicznym i nie potrzeba zaogniać dodatkowo sytuacji popełniając proste błędy. Negocjacje wynagrodzenia to natomiast zupełnie co innego. Po to podajemy widełki, jakie nas interesują, aby później poruszać się w obszarze, jaki na początku sobie określiliśmy i jest to naturalny etap rekrutacji. Podsumowując, pytanie o oczekiwania finansowe pojawi się na każdej rozmowie rekrutacyjnej, dlatego trzeba być na nie przygotowanym, mieć przemyślaną strategię negocjacji oraz konsekwentnie komunikować swoje oczekiwania. Jednak w razie wątpliwości pamiętajmy, że rekruter z agencji HR, która prowadzi nasz proces, to najlepszy doradca. Możemy go pytać i prosić o opinię w wielu obszarach, również w tym związanym z wynagrodzeniem.

Jakie są kroki pisania biznesplanu. 1. Opracowanie planu. Pierwszym elementem tego cyklu jest opracowanie planu wraz z przyjętymi założeniami, które poprzesz analizą wstępną. Po akceptacji powinieneś sporządzić właściwy biznesplan zgodnie z zaleceniami opartymi w niniejszym opracowaniu.

Przejdź do zawartości InwestycjeKredytyKonta bankoweZarabianieBlogLog In Jak określić swoje oczekiwania finansowe ? „Ile chciałby Pan zarabiać ?” „Jakie są Pana oczekiwania finansowe ?” – to jedne z ostatnich pytań, które słyszę w procesie rekrutacji. To pytanie może zmrozić krew w żyłach: „Dlaczego tak dużo ?” Moja odpowiedź to być albo nie być w danej firmie. Dlatego muszę na nie DOBRZE odpowiedzieć. Każdy kto szuka pracy lub stara się o podwyżkę wie, że pytanie o oczekiwane zarobki padnie na rozmowie kwalifikacyjnej. Jednakże wiele osób słysząc je… nie wie co odpowiedzieć. Nie zachowuje się jak REKIN ale miota się jak mała rybka w siatce. Tak tez było kiedyś ze mną. Jeśli rozmowa kwalifikacyjna przebiega po mojej myśli, pytanie o wymagania finansowe wcale nie jest trudne. Zacznijmy jednak od początku. Przed rozmową trzeba szczerze odpowiedzieć sobie na 4 pytania: ile minimalnie muszę zarabiać żeby przeżyć ? ile zarabia osoba na podobnym stanowisku ? ile chciałbym zarabiać ? Jaką kwotę zasugerować na rozmowie kwalifikacyjnej ? W tym wpisie zdradzam jak ja precyzyjnie określam kwotę oczekiwanego wynagrodzenia, którą podaje na rozmowie kwalifikacyjnej. Wszystko po to aby dostać umowę do podpisu i cieszyć się pieniędzmi, które będę zarabiał :) Jaką pensję zaoferuje pracodawca ? Dziś duża część rekrutacji odbywa się poprzez firmy rekrutacyjne. Rekruter dostaje wytyczne od docelowej firmy jakie maksymalne wynagrodzenie miesięczne wraz z benefitami może dostać nowy pracownik. Jeśli powiem zbyt dużo automatycznie jestem odrzucany z procesu rekrutacji. Na tym etapie rekrutacji warto więc nieco zaniżyć swoje oczekiwania płacowe aby nie zostać wykluczonym z dalszych etapów rekrutacji. Ta sama sytuacja dotyczy formularzy aplikacyjnych w internecie. Moja aplikacja jest odrzucana automatycznie przez system, jeśli wpiszę zbyt wysoką kwotę. W przypadku gdy firma prowadzi rekrutacje na własną rękę zazwyczaj ma określone widełki płacowe tzw. stawkę zaszeregowania na dane stanowisko. Warto zatem zdać sobie sprawę jaka jest drabina korporacyjna w danej firmie. Takie informacje nieraz znajdują się na stronie firmy w opisie ścieżki kariery. Częściej jednak trzeba na bazie własnych lub cudzych doświadczeń wywnioskować jak wygląda struktura organizacyjna danej firmy. Czasami są to konkretne “widełki” zarobków dodatkowo powiększone o benefity pracownicze. W przypadku mniejszych firm pakiet benefitów może być skromniejszy, ale nadal wszystko sprowadza się do stawki zaszeregowania na dane stanowiska. Skąd pracodawca wie ile powinien płacić pracownikowi ? Pracodawca chce zapłacić jak najmniej. To oczywiste. Pracodawca nie działa jednak w próżni. Ma konkurencję na rynku. Dlatego korzysta z paru źródeł informacji aby określić ile płacą pracownikowi inne firmy. Pracodawcy korzystają z tych samych źródeł informacji o wynagrodzeniach, co kandydat do pracy. Jedyną różnicą może być to, że pracodawcy płacą za dostęp do szczegółowych raportów wynagrodzeń. W Polsce badania wynagrodzeń prowadzi wiele firm np. Sedlak & Sedlak. Jeśli firma prowadzi rekrutację poprzez agencję pośrednictwa pracy, to zazwyczaj od niej dostaje informacje o wysokości pensji oferowanej przez konkurencję z branży i oczekiwaniach kandydatów. Niektórzy pracodawcy korzystają także z innego podejścia. Zadają sobie pytanie: “ile pieniędzy może zarobić konkretny pracownik dla firmy” albo częściej „ile maksymalnie firma zarobi na pracy konkretnej osoby” Takie podejście jest często stosowane na nietypowych stanowiskach menedżerskich lub handlowo-sprzedażowych. Zazwyczaj na szczeblu dyrektorskim lub wyższym stosuje się takie właśnie podejście. Jednak czasami w identyczny sposób myśli pracodawca w małych lub średnich firmach gdzie każde 1000 zł ma duże znaczenie dla przyszłości firmy. Szczególnie przy zatrudnianiu kobiet. Taki pracodawca nie chce ponosić przecież kosztów urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. Indywidualne podejście stosuje się także bardzo często w przypadku tzw. dinozaurów w firmie, czyli pracowników z dużą wiedzą (czasami ta która może zaszkodzić firmie). W takim wypadku firma zadaje sobie pytanie ile może kosztować odejście takiej osoby. Inteligentny pracodawca ocenia potencjał kandydata wielowymiarowo. Najczęstsze aspekty, na które zwraca uwagę to czy: „nie skaczemy z kwiatka na kwiatek” czyli nie zmieniamy w krótkim odstępie czasu pracodawców (mniej niż 1,5 roku); jesteśmy silnie zmotywowani i będziemy robić więcej niż przewiduje to podstawowy zakres obowiązków; posiadamy cechy przywódcze pozwalające podjąć odpowiedzialność za rozwój firmy jako kierownik lub dyrektor. Wszystkie czynniki, które wymieniłem dopełniają się wzajemnie. Ważne jest aby na bazie swoich doświadczeń ocenić jakie podejście stosuje pracodawca. Zawsze można skorzystać także z doświadczeń innych. O elementy, które ocenia konkretny pracodawca bardzo często pytają mnie moje drogie rekiny na konsultacjach „lepsza praca”. Brutto czy netto ? Warto unikać także błahych nieporozumień jak podawanie oczekiwań finansowych brutto i netto. „Netto” to oczywiście pensja, którą otrzymujemy „na rękę”. Czasami oferuję pracodawcy także pracę na własnej działalności gospodarczej tzw. samozatrudnienie. Za moje usługi wystawiam po prostu fakturę. W takim wypadku pracodawca nie musi płacić składek ZUS od mojego wynagrodzenia. To z kolei stwarza możliwość wynegocjowania wyższej kwoty netto faktury za usługi świadczone dla pracodawcy. Ja dosyć często przy oferowaniu pracodawcom moich usług wyliczam im, ile zaoszczędzą zatrudniając mnie w oparciu o fakturę. Przydatny jest z pewnością do tego kalkulator płac. Jak określić minimalne wynagrodzenie ? Jak wygląda sytuacja z drugiej strony? Jako pracownik chcę oczywiście zarabiać jak najwięcej. Nie ma w tym nic złego. Warto jednak zacząć określanie oczekiwanego wynagrodzenia od negocjacji z samym sobą – określić ile muszę zarabiać minimalnie żeby przeżyć do 1-ego kolejnego miesiąca. Co mi to da? Będzie to fantastyczny punkt odniesienia w późniejszych rozmowach o pracę. Taki realny “próg bólu” lub inaczej “próg bezpieczeństwa” poniżej którego nie mogę zejść w moich negocjacjach. Nic za wszelką cenę, choćbym bardzo chciał pracować w konkretnej firmie. Takie podejście jest błędne… dla tych, którzy zaczynają dopiero swoją karierę ! W takiej sytuacji praca w renomowanej firmie jest warta chwilowego poświęcenia. Dlaczego ? Dowiesz się tutaj. Najprostszym sposobem wyznaczenia minimalnej kwoty zarobków jest zsumowanie wszystkich koniecznych wydatków. Muszą to być wydatki, które ponoszę przez cały rok. Jeśli oszacowałem sobie tą kwotę dzielę ją przez 12 miesięcy. Dlaczego jednak sumuje wydatki w skali roku? Ponieważ cześć z nich to opłaty miesięczne (czynsz, media, opłata za telefon itd.). Niektóre natomiast to wydatki raz lub parę razy do roku np. soczewki kontaktowe, przegląd samochodu, ciuchy (dla Pań to raczej miesięczny wydatek ;)). Ważne aby zliczyć WSZYSTKIE niezbędne wydatki. No właśnie. Wszystkie niezbędne. Dla każdego z nas oznacza to co innego. Ja jestem singlem. Ty być może masz rodzinę i dzieci. Są jednak koszty, które ponosi każdy. Zaspokajanie zaczynamy od dołu ;) Tak, dokładnie. Dolna partia piramidy Maslowa zaspokaja podstawowe potrzeby fizjologiczne: Jedzenie Mieszkanie Ubranie Seks Transport i komunikacja Higiena i podstawowa opieka zdrowotna Smartfon i WIFI ? ;) Minimalizm – określam koszty, które rzeczywiście muszę ponieść aby przeżyć. Nic więcej. Moje wszystkie dobra materialne mogą zmieścić się na powierzchni 2 m2 więc nie generują kosztów. Co jeśli ty masz ich więcej ? Wyobraźmy sobie różne sytuacje: Jesteś niewolnikiem banku czyli masz kredyt np. hipoteczny. Tym samym rata kredytu staje się kosztem, który musisz ponieść. Bez względu na wszystko. Do pracy musisz dojeżdżać autem bo nie ma innej możliwości. Tutaj trzeba wliczyć przeglądy, ubezpieczenie, rezerwę na naprawy, nowe opony, nawet płyny do spryskiwaczy. No i oczywiście benzynę (jak obniżyć jej zużycie pisałem tutaj) Masz dolegliwości zdrowotne np. częste bóle zatok. Leki są twoją podstawową potrzebą. Człowiek pracuje aby żyć godnie. Więc co z rozrywką ? Potrzebuję rozrywki jak każdy. Te wydatki zakładam na minimalnym poziomie, który uchroni mnie od depresji :) Jak policzyć niezbędne wydatki KROK PO KROKU ? Wystarczą 3 kroki i kalkulator, który dla Ciebie przygotowałem. Otwieram Kalkulator Rekina „próg bólu” (MS Excel) (niedostępny aktualnie) Wpisuje wszystkie niezbędne wydatki w skali roku. Te REGULARNE i NIEREGULARNE. Voila ! Wiem ile muszę zarabiać miesięcznie NETTO aby przetrwać. Wspaniale. Wiem ile wynosi mój próg „bulu„. Teraz czas dowiedzieć się ile płacą pracodawcy na podobnym stanowisku. Gdzie dowiedzieć się ile zarabia osoba na podobnym stanowisku? Mam znajomych audytorów, specjalistów od płac, headhunterów i księgowych. Pytam i dostaję odpowiedź ile zarabiają inni na podobnych stanowiskach. Ty także nie bój się pytać i rozmawiać o zarobkach ze znajomymi. Oczywiście firma firmie nierówna. Lepiej korzystać z paru źródeł informacji. Bardzo dużą rolę odgrywa także lokalizacja. O ile na stanowiskach specjalistycznych zazwyczaj najlepsze zarobki są w dużych miastach o tyle dla kadry zarządzającej nie ma reguły. Często bywa tak, że na wsi… zarabia się więcej. Pomocne są także różnego rodzaju fora. W wyszukiwarce wpisuje zazwyczaj „zarobki Nazwa Firmy”. Przydatny jest także serwis Warto przeanalizować tam treść komentarzy. Trzeba jednak mieć na uwadze, iż złe oceny wystawią często osoby, które nie dostały pracy. Przeglądam też sporadycznie bezpłatne raporty zarobków na Dane pochodzą od ponad miliona aplikantów. Z pewnością jest to wartościowe źródło. Warto także zaglądnąć na listę płac w serwisie wykop gdzie Internauci co roku dzielą się swoimi zarobkami wraz z opisem stanowiska pracy. Wziąć trzeba jednak pod uwagę, iż płace realnie są zawyżone o średnio 10%. Każdy przecież chce wypaść jak najlepiej na tle innych. Ile chciałbym zarabiać ? Jak najwięcej… :oops: Przecież nie pogardziłbym piękną willą z basenem i czerwonym ferrari. Nawet pomimo wrodzonego altruizmu. Znów muszę odwołać się do Wilka z Wall Street. Policzyłem już mój próg bólu. Wiem ile wynoszą mniej więcej zarobki na podobnym stanowisku w mojej okolicy. Teraz czas umilić sobie życie. Pracować żeby fajnie żyć. NIE odwrotnie. Realnie. Co mi jest do szczęścia potrzebne ? Jaka kwota jest mi potrzebna do realizacji marzeń ? Zastanawiam się*: Wakacje 2 razy w roku: 5 000 zł Praktyczna wiedza – kursy online i książki: 10 000 zł Lubię randki w restauracjach – miesięcznie 300 zł, rocznie 3 600 zł Kocham sport. Narty, snowboard… pływanie z REKINAMI ;) 8 000 zł Nowy portret olejny dla samouwielbienia: 5 000 zł Buty i parę fajnych ciuchów: 1000 zł Emerytura (NIE ZUS, NIE OFE): 1 000 zł Prezenty dla bliskich na święta i urodziny: 1 500 zł Oszczędności na dom w stylu dworu polskiego <3 : 50 000 zł Inwestycje w nowe projekty start-up: 50 000 zł SUMA… 135 100 zł * rocznie czyli… 11 250 zł netto miesięcznie. TYLE ZAŚPIEWAĆ na rozmowie kwalifikacyjnej ??? *kwoty podane jako przykład dla potrzeb tego wpisu. Uprzedzam pytania :) Już znam moje oczekiwania finansowe ! Wypełniłem już kalkulator Rekina „próg bólu” liczący minimalne wynagrodzenie za jakie mogę przeżyć. Teraz robię jego kopię. Następnie dodaje do niego wszystkie wydatki, które sprawiają mi przyjemność. Opisałem je w poprzednim punkcie. 1. Znam swój prób bólu czyli minimalną pensję za jaką mogę przeżyć. 24 000 zł rocznie czyli… 2 000 zł netto miesięcznie. 2. Wiem ile chciałbym zarabiać Dodatkowo 135 100 zł rocznie czyli… 11 250 zł netto miesięcznie. Do tego dodaje kwotę z punktu 1. 2000 zł + 11 250 zł = 13 250 zł netto miesięcznie 3. Wiem ile płacą pracodawcy w branży na moim stanowisku od 5000 zł do 10 000 zł netto miesięcznie Wspaniale. Znam już wszystkie kwoty. Czas na określenie strategii negocjacyjnej na rozmowie kwalifikacyjnej. Jaką kwotę wynagrodzenia zasugerować na rozmowie kwalifikacyjnej ? Minimalna kwota jaką mogę podać na rozmowie kwalifikacyjnej to 2000 zł. To minimum za jakie mogę przeżyć. Podanie takiej kwoty byłoby jednak nieracjonalne w moim przypadku. Czemu ? Wiem przecież, że na moim stanowisku wynagrodzenie zaczyna się od 5000 zł. Tak więc minimum to 5000 zł. Jeśli bardzo potrzebowałbym pracy taką kwotę podałbym na rozmowie kwalifikacyjnej. Tym samym wykosiłbym konkurencję dumpingową ceną za moje usługi. Średnio pracodawcy płacą na moim stanowisku 7500 zł. Jeśli rozmowa kwalifikacyjna idzie mi dobrze, spokojnie mogę zaśpiewać taką kwotę. Jednak to wciąż daleko od tego ile chciałbym zarabiać na etacie ( 13 250 zł ). Wg statystyk maksymalnie pracodawcy płacą na tym stanowisku tylko 10 000 zł… Co by się stało jeśli podałbym kwotę oczekiwanych zarobków na rozmowie kwalifikacyjnej na poziomie 13 250 zł ? Konsternacja na twarzy rekrutera pewna… Rekruter zapewne zadałby mi pytania w stylu: – „Dlaczego tak dużo ?” – „Skąd taka wysoka kwota ?” – „Dlaczego właśnie takiego wynagrodzenia Pan oczekuje ?” Niektórzy rekruterzy o wątpliwej kulturze osobistej wysłowili by się w ten sposób: – „Pan żartuje ?” – „Pana oczekiwania są nierealne” – „A dlaczego nie 100 000 zł ?” – „Zejdźmy na ziemię.” Bardzo niekomfortowa sytuacja. Oczywiście mógłbym wyjść z niej z twarzą ale moja pozycja negocjacyjna i tak znacznie by osłabła. W mniemaniu rekrutera i tak byłbym facetem, który „urwał się z choinki”. Oczywiście cuda się zdarzają ale tylko w określonych sytuacjach. Jeśli rozmawiałbym z właścicielem ogromnej firmy, który zna mnie od lat, zaakceptowałby moja propozycję bez mrugnięcia okiem. Ja jednak nigdy nie dostałem żadnej pracy po znajomości, więc ten cud mnie nie dotyczy. Dlaczego właśnie takiego wynagrodzenia Pan oczekuje ? Potrzebuję silnych argumentów. Tutaj z pomocą przychodzą mi moje osiągnięcia zawodowe, wiedza co i jak robią inne firmy, unikalne doświadczenie i umiejętności. Pracodawcy uwielbiają przykłady z życia zawodowego. Lubią słuchać o moich sukcesach zawodowych i jak je osiągnąłem. Oczywiście tylko jeśli ich firma może na tym skorzystać. Bezpośrednio. Najchętniej lubią słuchać o swojej konkurencji, jednak tutaj muszę pilnować się aby nie ujawniać zbyt wiele dopóki pracodawca mnie nie zatrudni. Podaje szczątkowe aczkolwiek konkretne informacje czy sytuacje, które zadziałają na pracodawcę jak świeża krew na rekina. Absolutnie nie należy podawać argumentów związanych z życiem prywatnym. Te przykładowe argumenty obnażają brak profesjonalizmu: – „bo mam trójkę dzieci na utrzymaniu” – „bo mam kredyt do spłacania” – „bo muszę płacić wysokie alimenty” Absolutnie odradzam sięgać do tego typu argumentów negocjacyjnych. Są to swego rodzaju ciężkie kamienie, które pociągną nas na dno naszych negocjacji. Poprzez takie argumenty rekruter doskonale wie, że jesteśmy słabymi negocjatorami. Wykończy nas. W najlepszym razie otrzymamy słabą finansowe ofertę pracy. Co pozwala wynegocjować większe wynagrodzenie ? Przede wszystkim to jak zaprezentowałem się na rozmowie kwalifikacyjnej. Zbudowałem swój wspaniały wizerunek pracownika. Pokazałem, ze jestem zmotywowany i pracowity, potrafię słuchać i elokwentnie się wypowiadać. Podkreśliłem swoje umiejętności techniczne i wykazałem się fachową wiedzą. Wykazałem się znajomością branży i firmy pracodawcy. Wyraziłem szczere zainteresowanie firmą pracodawcy. Oto co jeszcze może mi pomóc w polepszeniu pozycji negocjacyjnej: 1. Dobra strategia negocjacyjna Wrócę teraz do mojej typowej sytuacji. Średnia płaca na moim stanowisku to 7500 zł. Maksymalna 10000. Moje oczekiwane zarobki to 13 250 zł. Jeśli obecnie mam pracę oraz rozmowa kwalifikacyjna idzie mi wyśmienicie to zacząłbym negocjacje od 9 000 zł. W trakcie rozmowy można zazwyczaj zadawać swoje pytania. To często one pomagają mi podbić stawkę. Po prostu wzniecają w pracodawcy pożądanie. Cała rozmowa kwalifikacyjna to pewnego rodzaju flirt. Po otrzymaniu oferty pracy na piśmie, o co zawsze proszę, podbijam stawkę. W tym wypadku o 1000 – 1500 zł. Prosta strategia i niezwykle skuteczna. Warto zastanowić się w jakiej sytuacji jest taka skuteczna. Często jest tak, że pracodawca wytypował jedną osobę, której składa ofertę pracy na piśmie. Szczególnie jeśli rekrutacja dotyczy stanowiska menedżerskiego. Tutaj elastyczność negocjacyjna jest znacznie wyższa niż na stanowiska szeregowe. Koszty i czas jaki pracodawca musiałby poświęcić na szukanie innej osoby czy wracanie do poprzednich kandydatów jest ogromny. Nikt nie chce się w to bawić bo potrzebuje pracownika tu i teraz. Nikt nie chce organizować kosztownej rekrutacji ponownie. Pamiętać należy, że procesy rekrutacji trwają długimi tygodniami. Zazwyczaj jest tak, iż inni kandydaci, którym nie złożono propozycji znaleźli już pracę albo mają swój honor i nie zamierzają mieć już nic wspólnego z pracodawcą. Ja robię wszystko co możliwe aby wydłużyć ten czas maksymalnie. Staram się przedłużać podpisanie kontraktu prosząc ” o jeszcze parę dni ze względu na…(argument)”. Po co to robię ? Tym sposobem stawiam firmę pod ścianą. Albo „dajecie mi więcej kasy” albo „organizujcie sobie nowy proces rekrutacji za kilkanaście. kilkadziesiąt tysięcy złotych”. 2. Polecenie od innej osoby W wielu firmach istnieją oficjalne systemy poleceń np. w Wielkiej Czwórce. Pracownicy firm za rekomendacje pracownika otrzymują nieraz tysiące złotych dlatego robią to bardzo chętnie. Warto więc poszukać kontaktów. Jeśli nie mam takich znajomości zawieram je. Linkedin to najbardziej pomocne narzędzie dla mnie. Można próbować także przez Facebook ale bardziej profesjonalny wizerunek zbudujemy pisząc poprzez Linkedin lub rodzimy Goldenline. Szemrane polecenia to ustawianie konkursu rekrutacyjnego czy po prostu przyjmowanie do pracy po znajomości. W Polsce przynajmniej 50% stanowisk obsadza się w ten sposób, szczególnie w sektorze publicznym. Kumoterstwo jest najskuteczniejsze dlatego też warto zorientować się czy rodzina lub znajomi mogą pomóc. 3. Marka poprzednich pracodawców Praca w znanych firmach to wielki handycap. Więcej na temat opisywałem przy okazji skutecznych sposobów na znalezienie pracy. 4. Certyfikaty branżowe i językowe Praktyka i doświadczenie zawodowe jest najważniejsze ale to certyfikaty świadczą o nabytej wiedzy. Warto je mieć ale tak na prawdę nie są niezbędne do zrobienia wielkiej kariery. Super specjalista powinien je jednak mieć, chociażby dla samego wizerunku. Posiadanie certyfikatu świadczy także dla rekrutera, że kandydat zadał sobie dużo trudu aby go zdać. Co pogrzebie udane negocjacje o wynagrodzenie ? Brak przygotowania do rozmowy. Najczęściej objawia się w nieumiejętności odpowiedzi na najprostsze pytania: Dlaczego aplikuje Pan na to stanowisko ? Dlaczego chciałby Pan pracować w naszej firmie ? Proszę opowiedzieć nam o Pana największym sukcesie zawodowym. Proszę opisać sytuacje, w których wykazał się Pan cechami przywódczymi. Co chciałby Pan robić za 2, 5 i 10 lat ? Czy ma Pan jakieś pytania ? Dlaczego właśnie to Pana powinniśmy zatrudnić ? Dlaczego właśnie takiego wynagrodzenia Pan oczekuje ? Czy wie Pan na czym będzie polegać Pana praca ? Brak umiejętności szybkiego kalkulowania wynagrodzenia. Trzeba szybko umieć policzyć koszt wynagrodzenia dla pracodawcy i dla siebie, w zależności od rodzaju umowy. Może to być umowa o pracę, zlecenie, o dzieło albo samozatrudnienie. Czasami przedsiębiorcy mogą zaoferować lepsze warunki finansowe jeśli przyjmiemy inną formę zatrudnienia, np. zamiast umowy o pracę – samozatrudnienie. Parę przydatnych kalkulatorów płac na smartfony. Kalkulator wynagrodzenia na Androida Kalkulator wynagrodzeń na iOS Jeśli tak jak ja lubisz liczby, pewnie nie będziesz miał problemu aby w głowie szybko oszacować płace netto i brutto. Wystarczy tylko znać przeliczniki. Negocjacje to flirt – praktyka czyni mistrza. Dla mnie poszukiwanie lepszej pracy to proces ciągły. Mając pracę moja pozycja negocjacyjna jest bardzo komfortowa. Nie jest tajemnicą, że dla nowego pracodawcy jestem o wiele atrakcyjniejszym kandydatem niż osoba bez pracy. Rekreacyjnie zalecam aby miesięcznie wysyłać przynajmniej 20 aplikacji. Część jako odpowiedzi na ogłoszenia. Część jako aplikacja ogólna do konkretnych firm. Praktyka czyni mistrza. Udział w spotkaniach rekrutacyjnych pozwala zdobyć bezcenne doświadczenie w negocjacjach płacowych. Im więcej takich doświadczeń, tym lepiej. Z czasem nabierzesz ogromnej pewności siebie i stoickiego spokoju. Ty będziesz rekinem a kontrkandydaci małymi płochliwymi rybkami. Dla bardzo doświadczonych negocjatorów w rozmowach o pracę zalecam jeszcze pewną dozę przebojowości. W swoim „menu” mam parę „złotych gwoździ” czyli przebojowych powiedzeń i anegdot, które pieczętują pożądanie pracodawcy podczas negocjacji płacowych. Takie „triki negocjacyjne” szczególnie uwielbiają prezesi i właściciele firm. Ze stoickim spokojem i uśmiechem na ustach mówię np. to: Za tą cenę może Pan mieć dobrego rzemieślnika. Lidera, który wzniesie Pana organizację na wyższy poziom już nie. albo to: 15 000 zł – tyle wynosi Pana oferta. Pierwszego roku zarobię dla Pana firmy co najmniej 15 000 000 zł. Czy Pan na moim miejscu zgodziłby się na takie warunki ? Do tej pensji proponuję bonus roczny za wyniki w wysokości 150 000 zł. To działa. Wypróbuj i koniecznie podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach. Co ciekawe… z moich obserwacji wynika że 95% osób jest kompletnie nieprzygotowanych na odejście z firmy. Nieprzewidziane zwolnienia się zdarzają i trzeba być na nie gotowym. Warto także wiedzieć kiedy samemu odejść z firmy. Podziel się tym artykułem ze znajomymi. Pomożesz im w ten sposób. Gorąco Ci podziękują. Udostępnij Podobne wpisy Page load link

. 373 490 755 125 254 274 84 460

jakie są twoje oczekiwania finansowe